Dziś w południe zakończyły się intensywne poszukiwania 33-letniej mieszkanki Międzyrzecza Górnego, która zaginęła kilka dni temu. Kobieta została odnaleziona w trudnym terenie koryta rzeki Jasieniczanka, co stanowiło wyzwanie dla służb ratowniczych. Działania były koordynowane przez lokalną policję przy wsparciu licznych jednostek i specjalistycznego sprzętu.
Poszukiwania rozpoczęły się w czwartek i obejmowały obszar o zróżnicowanej, często niedostępnej scenerii, w tym gęste lasy oraz zbiorniki wodne. W związku z trudnościami związanymi z terenami porośniętymi wysoką roślinnością, ogłoszono mobilizację znacznych sił, w tym jednostek poszukiwawczych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz innych specjalistycznych grup. Policjanci pracowali w trudnych warunkach, co wymagało zaangażowania zarówno ludzi, jak i nowoczesnego sprzętu.
W działaniach udział brała nie tylko miejscowa policja, ale również funkcjonariusze z oddziałów wodnych z Wrocławia i Poznania, a także psy tropiące. Kluczowym wsparciem były także drony oraz sonar, który umożliwił przeszukiwanie dna rzeki. W akcji brali udział również strażacy z pobliskich miejscowości oraz funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, co podkreśla współpracę różnych służb w tych dramatycznych chwilach. Choć kobieta została odnaleziona, teraz policja będzie prowadzić dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności jej śmierci.
Źródło: Policja Bielsko-Biała
Oceń: Odnalezienie zaginionej mieszkanki Międzyrzecza Górnego
Zobacz Także
